piątek, 22 sierpnia 2014

kolejne zdjęcie

        Dziwny dzień, jest mi smutno. Dziwna sprawa, bo chudnę, a czuję się coraz grubsza i coraz bardziej wkurza mnie mój tłuszcz. Dziwne, bo znowu czuję głód i burczy mi w brzuchu, a to zdarzało mi się tylko na początku głodówki. Wszystko dziwnie.

        Pozytywna wiadomość dnia - ważyłam się rano i było 53,7kg. A kolejna pozytywna rzecz, to poniższe zdjęcie:


        Nie mogę się doczekać zdjęć tego typu, tylko, że nie mojego brzucha, a moich nóg. Ale już niedługo.


3 komentarze:

  1. typowy syndrom - im więcej tracę na wadze tym bardziej się nie nawidzę.. uwazaaj na siebie, to mały krok by przekroczyć granicę między odchudzam się a mam problem... na literę A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS to ty na zdjeciu?

      Usuń
    2. Poprosiłam przyjaciółkę, żeby mnie ogarnęła, jeśli będę chciała ważyć mniej niż 45kg, a ona, że mnie ogarnie jak zejdę poniżej 50kg. Muszę się pilnować XD
      Tak, to ja. Właśnie dlatego tutaj wylądowało c:

      Usuń