I znowu post nie wieczorny, ale poranny. Czasami będę tak robić - wtedy, kiedy zmęczenie nie pozwoli mi zebrać myśli po całym dniu.
Zawartość żołądka:
- cappuccino
- kawa ze śmietanką i mlekiem
- herbata z cukrem i cytryną
- szklanka soku malinowego (z koncentratu)
- woda gazowana (ok. 1,5l)
- mleko
Odmówiłam:
- herbatników w czekoladzie
- rafaello
- placków z jabłkami
- czekolady
- śniadania, obiadu, kolacji
- obiadu w pracy
- somersby (miałam ochotę wypić wieczorem, ale nie mówiłam rodzicom, żeby mi kupili, bo wtedy musiałabym wydoić całe 0,5l, a nie chcę aż tak się rozbestwiać hahaha)
Poza tym zawalam moje dni ważenia, ale wczoraj wieczorem waga pokazała 44,6kg, a dzisiaj rano - równe 44kg. Więc jeśli wieczorem ujrzę 43,9, będę mogła zaliczyć kolejny cel :D
Silna jesteś.....podziwiam...))
OdpowiedzUsuńDzięki x
UsuńJeszcze długo do takiego momentu hahaha
OdpowiedzUsuń