czwartek, 21 sierpnia 2014

coraz chudziej

       Piękne 54 widzę na wadze już od dwóch dni, ale tu z ogonkiem, tu bez ogonka, tu znowu ogonek. Dzisiaj rano weszłam i ujrzałam 53,9kg, co oznacza, że mogę zaliczyć kolejny cel :')

       Zmierzyłam się też trochę i pochwalę się wam obwodem mojego uda - 50,5cm. Pamiętam, że jakoś w lipcu było 55,5 (a może 56,5? nie pamiętam). Więc różnica jest ogromna i czuję ją. Spodnie w rozmiarze 36 są coraz luźniejsze :D

        Zostało mi 4-5kg. Ewentualnie 9. Zobaczy się. Na razie wszystko powoli zmierza w dobrym kierunku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz